eFizjoteka logo

Mój koszyk

Sprawdź i zapłać za produkty
Dodaj pierwszy element do koszyka

Jak układać dziecko na boku?

8/29/2021
Magdalena Adaś
Jak układać dziecko na boku?

Bardzo często dostaję od was pytania jak układać dziecko na boku. Zastanawiacie się czy ta pozycja jest zalecana dla niemowląt. Pytacie też czy leżenie na boku noworodka jest bezpieczne oraz czy można w tej pozycji układać go do snu. Z leżeniem na boku powstało już na tyle mitów, że znaczna część rodziców obawia się tej pozycji i układa niemowlę jedynie na pleckach. Podczas, gdy układanie noworodka na boku do snu rzeczywiście nie jest najlepszym pomysłem, ale leżenie na boku niemowlaka w ciągu dnia jest już jak najbardziej wskazane.

Leżenie na boku noworodka

Jak pisałam powyżej, leżenie na boku noworodka jest jak najbardziej w porządku i jest wskazane dla jego prawidłowego rozwoju. Dzięki temu, że dziecko leży na boku ćwiczy równowagę swojego ciała. Dla tak małego dziecka pozycja leżenia na boku jest już ćwiczeniem równoważnym. Dla nas, dorosłych ludzi, leżenie na boku jest śmiesznie proste i nikt nie pomyślałby, że może to być ćwiczeniem. Jednak dla niemowlaka, który walczy jeszcze z siłą grawitacji i nie zna swojego ciała już samo leżenie na boku jest nie lada wyzwaniem. Maluszek, aby utrzymać się w pozycji bocznej, musi napinać w odpowiedni sposób mięśnie brzuszka jak i plecków, by choć chwilę utrzymać się w tej pozycji. 

Co więcej leżenie na boku niemowlaka jest bardzo ważne z uwagi na profilaktykę płaskiej główki. Niemowlę, które spędza zbyt dużo czasu na pleckach, a do tego ma problemy z leżeniem na brzuszku, często rozwija spłaszczenie główki. W takiej sytuacji jednym z najlepszych sposobów jest układanie malucha na boku w ciągu dnia i na drzemki. Na boku możemy układać pod warunkiem, że bioderka są zdrowe. Dzięki odciążeniu potylicy, czyli tylnej części główki, dajemy możliwość remodelingu kształtu czaszki. 

Kiedy leżenie na boku niemowlaka nie jest wskazane?

Leżenie na boku niemowlaka może nieść ze sobą pewne niebezpieczeństwa, na które chciałabym Was przygotować. Po pierwsze leżenie na boku noworodka nie jest bezpieczne w nocy. Jest to związane z tym, że noworodek położony na boczku nie kontroluje swojego ciała i w trakcie snu mógłby obrócić się na brzuszek. Noworodek nie potrafi jeszcze wrócić do pozycji wyjściowej. Niemowlę potrafi obracać się z brzuszka na plecy dopiero około 6-7 miesiąca życia. Leżenie na brzuszku w nocy u noworodków mogłoby zakończyć się uduszeniem i śmiercią łóżeczkową. Małe dziecko, niekontrolujące swojego ciała, mogłoby docisnąć nosek do materaca przez co odciąć sobie dopływ tlenu. 

Z układaniem na boczku należy wstrzymać się, jeżeli dziecko ma dysplazję, bądź niedojrzałość stawu biodrowego. Oczywiście nie należy tutaj podchodzić zero-jedynkowo. Przy niedojrzałości stawu biodrowego dbamy o odpowiednią pielęgnację bioderek, m.in. nie ciągniemy dziecka za nogi, uczymy się prawidłowych sposobów noszenia i podnoszenia oraz unikamy długotrwałego układania dziecka na boku. Jednak nie wykluczamy całkowicie pozycji bocznej. Wręcz przeciwnie, stosujemy ją dość często, np. przy przewijaniu i ubieraniu maluszka. Zamiast podnosić bobasa za nogi, przetaczamy go na boczek. Wtedy łatwiej nam ubrać dziecko, a ono ma możliwość ćwiczenia równowagi w nowej pozycji. Przy dysplazji nie zaleca się układania dziecka do snu na boku, ponieważ zarówno górnoleżące, jak i dolnoleżące bioderko ma niewłaściwą pozycję. Zgięcie, odwiedzenie i rotacja zewnętrzna biodra zapewnia idealny układ do rozwoju stawu biodrowego. Dziecko samo wie, jaka pozycja jest najlepsza dla jego bioder, wystarczy, że zapewnisz mu swobodę ruchu.

Więcej o dysplazji stawów biodrowych i jej prezencji przeczytasz tutaj.

Pozycja bioder – zgięcie, odwiedzenie i rotacja zewnętrzna

Dlaczego układanie niemowlaka na boku jest ważne?

Zazwyczaj koncentrujemy się na tym, co dziecko osiąga w pozycji leżenia na pleckach i na brzuszku, zapominając całkowicie o osiągnięciach w pozycji bocznej. Okazuje się, że leżenie na boczku ma również bardzo istotny wpływ na rozwijanie kolejnych umiejętności u dziecka. Układanie niemowlaka na boku umożliwia mu ćwiczenie kręgosłupa w płaszczyźnie poprzecznej, a przez to uelastycznianie go na boki. Ponadto pozycja boczna jest ta dziecka bardzo wymagająca, dzięki temu maluszek musi napinać mięśnie brzuszka. W ten sposób ćwiczymy mięśnie skośne brzucha. Warto też dodać, że niemowlę, które spędza czas również na boku nie będzie miało płaskiej klatki piersiowej. Około czwartego miesiąca życia niemowlę zaczyna przekręcać się na boczki. Nie każdemu dziecku przychodzi to łatwo. Szczególnie w przypadku dzieci, które nie były układane na boczkach. Jest to związane z tym, że dziecko w pierwszych miesiącach życia nie wykształciło odpowiedniej siły mięśni brzuszka.

Kiedy i jak układać dziecko na boku?

Często pytacie mnie, jak układać dziecko na boku, by nie wracało do leżenia na pleckach. Najprostszym sposobem, jest przetoczenie dziecka na boczek na twardym podłożu i delikatne pomaganie mu w utrzymaniu tej pozycji. A jak to zrobić? Po prostu – podajemy naszemu maluchowi palec i delikatnie ściągamy go w przód, gdy ciało ucieka do tyłu. Możemy też podtrzymywać za miednicę i nie pozwolić dziecku obrócić się na plecy. Najlepiej jednak jest motywować dziecko do samodzielnego utrzymania się w pozycji bocznej. Możemy to robić, np. poprzez pokazanie mu fajnej zabawki, bądź książeczki, a pomagamy mu tylko wtedy, gdy widzimy, że sobie nie radzi. W leżeniu na boczku dbamy o to, żeby główka znajdowała się w przedłużeniu tułowia. To znaczy – głowa nie może odchylać się w tył w celu zapewnienia dodatkowej stabilizacji.

Układanie niemowlaka na boku do snu

Jak pisałam powyżej, układanie noworodka na boku do snu nie jest dobrym pomysłem. Małe dzieci, niekontrolujące swojego ciała, nie powinny spać w tej pozycji, gdyż grozi to uduszeniem. Kiedy zatem możemy układać dziecko do snu na boku? Tutaj nauka nie ma jednoznacznej odpowiedzi. Większość towarzystw pediatrycznych, tych polskich i zagranicznych, zaleca układanie dziecka do snu i na drzemki wyłączenie na plecach. Jednak w praktyce jest inaczej i nie każde dziecko śpi w tej pozycji. Z pewnością ciężko nam będzie utrzymać niemowlę 5-6 miesięczne w leżeniu na pleckach w trakcie snu. Bobas w tym wieku potrafi się sam obracać, więc w trakcie snu zachowuje się tak, jak my – szuka najwygodniejszej dla siebie pozycji. Dlatego po ułożeniu go na pleckach, często zmienia pozycję na boczną lub nawet na brzuszku.

Jeśli nie ma przeciwwskazań do pozycji bocznej, nie ingerujemy w sen dziecka, które potrafi już samodzielnie się obracać. Nie panikowałabym również z maluchem 4 miesięcznym, który lubi spać na boku w ciągu dnia. Bowiem w tym wieku niemowlę uczy się samodzielnie przetaczać na boczki. Pozycja ta będzie bezpieczna pod warunkiem, że bioderka są zdrowe i nie ma zagrożenia wystąpienia dysplazji stawów biodrowych. W celu prewencji kształtu główki rozsądnym wydaje się układanie dziecka na boku podczas drzemek, gdy mamy nad nim kontrolę wzrokową. Warto w tym celu zrolować ręcznik i umieścić go między nogami dziecka, tak by kolanko i stopa były na tym samym poziomie, co biodro. Jednak w nocy najlepiej i najbezpieczniej, by dziecko spało na pleckach.

Warto też wspomnieć o maluszkach z refluksem. Często jedyną bezpieczną pozycją do snu dla niemowląt ulewających jest pozycja boczna. To właśnie wtedy zmniejszamy ryzyko zachłyśnięcia się treścią pokarmową. Więcej w temacie refluksu przeczytasz tutaj.

Podsumowanie

Podsumowując, układanie dziecka na boku jest równie istotne jak układanie go w pozycji leżenia na brzuszku oraz na pleckach. Leżenie na boku pomaga dziecku w rozwijaniu prawidłowej siły mięśniowej, jest ćwiczeniem równoważnym oraz zapobiega powstaniu płaskiej główki. Z długotrwałym leżeniem na boku należy się wstrzymać u dzieci, które mają dysplazję stawu biodrowego. Spanie na boku nie jest wskazane dla małych dzieci -poniżej 6 m.ż. – chyba, że lekarz, bądź fizjoterapeuta tak zalecił, np. z uwagi na refluks lub spłaszczenie główki.

Udostępnij

author

Autorka: mgr Magdalena Adaś

Jestem fizjoterapeutką dziecięcą. Ta praca to moje marzenie i pasja. Poza bezpośrednim wsparciem pacjentów, staram się aby wiedza na temat prawidłowej pielęgnacji dzieci trafiła do jak największej ilości rodziców. Stąd moje działania online. Z moich materiałów każdego miesiąca korzystają tysiące rodziców.