eFizjoteka logo

Mój koszyk

Sprawdź i zapłać za produkty
Dodaj pierwszy element do koszyka

Noszenie w pionie niemowlaka

9/28/2023
Magdalena Adaś
Noszenie w pionie niemowlaka

Zastanawiasz się, czy można nosić niemowlę w pozycji pionowej? Noszenie dziecka w pionie jest jedną z alternatyw. Jednak bardzo często obserwuję, że noszenie w pionie jest jedyną stosowaną pozycją i to już od pierwszych dni życia. Niestety to podejście nie jest prawidłowe. Kiedy można nosić niemowlę przodem do siebie? Czy trzymiesięczne dziecko można nosić przodem? Czym grozi złe podnoszenie niemowlaka? O tym w poniższym artykule. 

Czy można nosić niemowlę w pozycji pionowej? 

Pierwsze miesiące życia to okres adaptacyjny dla noworodka. Maluszek potrzebuje czasu, by dostosować się do nowych warunków. Po porodzie świat jest zupełnie inny od tego, który dziecko znało z brzucha mamy. Przez ostatnie dziewięć miesięcy dziecko przebywało w środowisku wodnym, w którym było ciepło i ciasno, słychać było przyjemny szum i bicie serca mamy. Po porodzie na dziecko zaczyna działać siła grawitacji. Aby sobie poradzić w nowym środowisku, maluszek potrzebuje nauczyć się wykorzystywać swoje mięśnie tak, by pracowały przeciwko sile grawitacji. Z tego powodu noszenie w pionie noworodka nie jest najlepszym pomysłem.

Od kiedy noszenie dziecka w pionie?

Z perspektywy fizjoterapeuty, zalecam, by noszenie w pionie niemowlaka wdrażać dopiero wtedy, gdy dziecko zaczyna kontrolować główkę. U większości dzieci jest to okres między 2.-4. miesiącem życia. Najczęściej trzymiesięczne dziecko można nosić przodem do siebie. Zapytasz: ,,jak zatem przytulać dziecko”? Istnieje różnica między przytulaniem, a noszeniem dziecka w pionie. Przytulanie jest bezpieczne wtedy, gdy główka dziecka jest przyklejona do twojego tułowia. Natomiast, gdy przytulasz dziecko, które odchyla główkę lub rozgląda się po bokach, wtedy negatywnie wypływasz na napięcie potylicy oraz pleców twojego maluszka. Nie zaleca się również noszenia w pionie niemowląt, które mają wzmożone napięcie mięśniowe w obrębie barków, potylicy i nóżek, a także tendencję do prężenia się i odchylania.

Sprawdź w tym filmie, jak możesz poprawić noszenie dziecka w pionie. 

Jak nosić dziecko w pionie, by było to bezpieczne?

Noś dziecko tak, jakbyś chciał/-a przytulić je do siebie. Pupka maluszka powinna być zaokrąglona, a nóżki szeroko rozstawione (zgięte w kolankach i w bioderkach). Tułów dziecka powinien być wyprostowany lub lekko zaokrąglony, a główka wtulona w twoje ciało. Maluszek nie może odginać główki poza oś kręgosłupa. Twarz dziecka powinna być zwrócona raz w prawo, raz w lewo. Przejrzyj się w lusterku i sprawdź, czy dziecko nie opada na żadną ze stron i nie skraca tułowia z jednej strony. A jeśli skraca stale ten sam bok, noszenie w pionie nie jest dobrym pomysłem, gdyż może przyczynić się do asymetrii u maluszka. Zadbaj również o twój kręgosłup, nie odchylaj się zbyt mocno do tyłu, gdyż to nadwyręża twoje lędźwie. Jeśli czujesz, że nie możesz utrzymać dziecka trzymając wyprostowane plecy, połóż się na łóżku w pozycji półleżącej. Wtedy dbasz o siebie i maleństwo.

Co zrobić, gdy dziecko akceptuje tylko noszenie w pionie?

Jeśli niemowlę akceptuje tylko noszenie w pionie, to należy dogłębnie przyjrzeć się jego rozwojowi. Warto w takim przypadku udać się do fizjoterapeuty. Najczęściej dzieci, które chcą być noszone tylko w pionie mają problemy z napięciem mięśniowym, prężą się i odchylają się do tyłu, mogą mieć objawy refluksu, bądź cierpią na kolki. Sporadyczne prężenie się i odchylanie może po prostu oznaczać, że dziecko jest głodne, bądź zmęczone. Natomiast zdrowy maluszek z prawidłowym napięciem mięśniowym nie powinien się prężyć ani w pozycji fasolki, ani w pozycji pionowej (gdy jest na to gotowy). To normalne, że noworodek będzie się prężył i odchylał, jeśli będziesz go trzymać wyłącznie pod pupką i pod głową. To zbyt mała płaszczyzna podparcia, dlatego dziecko poszukuje popracia odchylając główkę, a czasem aktywując też odruch MORO.

Czym grozi złe podnoszenie niemowlaka? 

Noworodek tuż po urodzeniu nie potrafi kontrolować swojego ciała. Ciałem twojego maleństwa rządzą odruchy, które pomagają trzymać jego ciało w ryzach. Maluszek nie rozumie też działającej na niego siły grawitacji i nie potrafi jeszcze odpowiednio napiąć swoich mięśni, tak by zabezpieczyć główkę. Częstym błędem popełnianym przez rodziców jest podnoszenie niemowlaka pod paszki. Takie podnoszenie, szczególnie w pierwszych tygodniach życia, może doprowadzić do nadwyrężenia nie tylko w stawach barkowych, ale przede wszystkim w obrębie szyi i potylicy. Dlatego od samego początku powinniśmy podnosić dziecko tak, żeby podpierać jego główkę i jak największą część tułowia oraz kończyn. Zapewnij dziecku dużą płaszczyznę podparcia i podnoś dziecko powoli. Wszelkie gwałtowne ruchy będą aktywowały odruch MORO (odrzucenie raczek do boku i odchylenie główki, a następnie przywiedzenie raczek). Ten odruch jest widoczny w pierwszych miesiącach życia i jest niezbędny do przeżycia. Natomiast nie chcemy go utrwalać. Wielokrotne złe podnoszenie niemowlaka, bez podparcia główki i tułowia, może przyczynić się do utrwalenia odruchu MORO (czyli niepotrzebnego napinania się maluszka). W konsekwencji dziecko będzie miało problem z opanowaniem kolejnych umiejętności, takich, jak: łączenie raczek i chwytanie zabawek, leżenie na brzuszku z podporem na łokciach, leżenie na boku, obroty, itd. 

Nieprawidłowe noszenie w pionie i podnoszenie dziecka może przyczynić się również do problemów u rodzica. Przykładem może być bolesny kciuk matki. Więcej o tym możesz przeczytać tutaj.

Podsumowanie

Pamiętaj, że najlepiej noszenie w pionie, wprowadzamy dopiero wtedy, gdy dziecko kontroluje główkę. Jeżeli nosisz maluszka w pionie przytulaj je do siebie, tak by nie odchylało główki. Jeżeli twoje dziecko nie akceptuje innej pozycji niż ta w pionie, zgłoś się do fizjoterapeuty.

A jeśli chcesz zadbać o zdrowie dziecka i o swój kręgosłup, sprawdź mój kurs, w którym nauczę Cię, jak poprawnie nosić dziecko, podnosić je z łóżeczka, przewijaczka, czy maty, jak podawać niemowlę z rąk do rąk, jak kąpać niemowlę i wszystko to, o co najczęściej pytają mnie rodzice na wizytach domowych. Kurs znajdziesz tutaj.

Magdalena Adaś

mgr fizjoterapii

Udostępnij

author

Autorka: mgr Magdalena Adaś

Jestem fizjoterapeutką dziecięcą. Ta praca to moje marzenie i pasja. Poza bezpośrednim wsparciem pacjentów, staram się aby wiedza na temat prawidłowej pielęgnacji dzieci trafiła do jak największej ilości rodziców. Stąd moje działania online. Z moich materiałów każdego miesiąca korzystają tysiące rodziców.